Data publikacji: 2019-03-12
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Ubezpieczenia: likwidacja szkód coraz bardziej cyfrowa
Kategoria: BIZNES, Ubezpieczenia
Cyfryzacja likwidacji szkód to jeden z głównych trendów technologicznych na rynku ubezpieczeń. Coraz częściej wykorzystywane są np. aplikacje do samodzielnej likwidacji szkód oraz drony. Rozwój cyfrowych rozwiązań służy głównie skróceniu czasu reakcji na zgłoszenia klientów.
Jednym z głównych trendów technologicznych, obserwowanych obecnie na rynku ubezpieczeniowym, jest dynamiczna cyfryzacja likwidacji szkód.
Do obsługi zgłoszeń klientów coraz częściej wykorzystuje się m.in. aplikacje do samodzielnej likwidacji szkody oraz drony, które pomagają precyzyjnie ocenić zakres strat.
Rozwój cyfrowych rozwiązań służy przede wszystkim usprawnieniu czasu reakcji na otrzymywane od klientów zgłoszenia.
Branża ubezpieczeniowa coraz dynamiczniej się cyfryzuje. Z raportu „InsurTech Market Forecast up to 2023” wynika, że dochody rynku innowacji ubezpieczeniowych podwoją się i przekroczą 1,1 mld dolarów w ciągu najbliższych 4-5 lat. Możliwości, jakie daje tzw. insurtech, są olbrzymie i także w Polsce ubezpieczyciele intensywnie z nich korzystają. Jedną z dziedzin, w których ten trend widać bardzo wyraźnie, jest likwidacja szkód.
– Potwierdzenie technologicznego kierunku rozwoju likwidacji szkód dobrze obrazuje nasz przykład. W Compensie realizujemy program Genesis, w ramach którego równolegle prowadzonych jest ponad 40 projektów i inicjatyw digitalizujacych firmę. Duża część z nich jest ściśle związana z obszarem likwidacji. Kluczowym zadaniem jest w tym kontekście użycie technologii w ten sposób, żeby proces był przyjazny od strony klienta oraz minimalizował koszty potrzebne do jego obsługi – mówi Rafał Mosionek, zastępca Prezesa Compensy nadzorujący likwidację szkód.
Samodzielna likwidacja szkody
Przykładem, w jaki sposób można to robić, jest uruchomienie aplikacji do samodzielnej likwidacji szkód z OC/AC, NNW oraz majątkowych. Obsługa zgłoszenia odbywa się przez internet, całkowicie bez udziału ubezpieczyciela. Po nawiązaniu kontaktu z Compensą, klient odbiera SMS-a z odnośnikiem do aplikacji mobilnej. Po uruchomieniu aplikacji użytkownik podaje numer konta do wypłaty, dodaje zdjęcia szkody i jej dokumentację, a następnie na wirtualnej makiecie uzupełnia niezbędne informacje o zdarzeniu. Trwa to kilka minut. Na tej podstawie ubezpieczyciel ocenia wartość szkody i niedługo potem przekazuje klientowi proponowaną wycenę.
– Nasza aplikacja działa od zeszłego roku. Widzimy, że to rozwiązanie skutecznie pomaga optymalizować czas i koszty obsługi zgłoszeń, a jednocześnie pozwala wpisywać się w coraz silniej osadzone w technologii oczekiwania klientów. Większość z nich wybiera likwidację szkód tym kanałem, a z przeprowadzonych badań wynika, że zadowolonych z aplikacji jest 70% użytkowników – dodaje Rafał Mosionek.
Z danych ubezpieczyciela wynika ponadto, że już 30% wszystkich zgłoszeń trafia do firmy kanałem online’owym. Co więcej, nawet 50% szkód majątkowych i 10% komunikacyjnych zamykanych jest w ramach szybkiego procesu likwidacyjnego. To możliwe m.in. dzięki rozwojowi wspomnianej aplikacji. Skalę zastosowania i potencjał dla rozwoju technologii dobrze widać w zestawieniu z łączną kwotą odszkodowań wypłaconych w 2018 roku przez ubezpieczyciela, która sięgnęła łącznie aż 900 mln zł.
Liczy się czas reakcji
Technologia ma za zadanie wspierać ubezpieczyciela w sprawnym i precyzyjnym prowadzeniu likwidacji szkód. Istotna jest świadomość, że nie w każdym przypadku samo tylko innowacyjne podejście będzie wystarczające, aby spełnić oczekiwania klientów. Równie ważne jest bowiem odpowiednie ustawienie procesu obsługi zgłoszeń – zwłaszcza w przypadku szkód całkowitych, katastroficznych i masowych. Z jednej strony może to oznaczać zaangażowanie w nią dedykowanego do danej sprawy likwidatora, a z drugiej ustalenie szerokiego zakresu działań, które klient może wykonać samodzielnie bez oczekiwania na przyjazd rzeczoznawcy – to m.in. dokumentacja zdjęciowa, zabezpieczenie mienia przed dalszymi zniszczeniami czy naprawa we własnym zakresie i zwrot kosztów prac na podstawie faktury.
Kiedy przydaje się dron?
W trend skracania czasu reakcji zakładów ubezpieczeń na zgłoszenia klientów wpisuje się także inny rodzaj wykorzystania technologii – użycie dronów. Te urządzenia okazują się pomocne m.in. w zakresie zlecania inspekcji budynków w przypadku szkód „dachowych” zgłoszonych z ryzyk naturalnych. Dzięki nim możliwe jest np. pozyskanie z powietrza zdjęć ukośnych, poziomych, materiału wideo, wykonanie analizy 3D oraz obliczenie powierzchni połaci dachowych ze wskazaniem ich uszkodzonych fragmentów.
– Skompletowana w ten sposób dokumentacja stanowi doskonały materiał poglądowy, który może pomóc firmom wycenić koszty remontu, a także jest materiałem dowodowym w przypadku wystąpienia sporu. Inspekcja wykonana dronem ma olbrzymie znaczenie dla klientów. Niejednokrotnie widzieliśmy, jak bardzo zaskoczył ich rozmiar strat powstałych w ich majątku – zauważa Rafał Mosionek.
Źródło: Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #BIZNES #Ubezpieczenia