Rzecznik resortu twierdzi, że w regionie wcale nie ma powodzi, a jedynie lokalne podtopienia. Tymczasem na Dolnym Śląsku zniszczone są tysiące domów, setki mostów i ulic – prawdziwa powódź.
Mieszkańcy zalanych terenów skarżą się, ze nikt o nich nie pamięta. Pytają, dlaczego nikt z rządu nie przyjechał na miejsce powodzi, aby zobaczyć ją na własne oczy, skoro teraz twierdzą, że powodzi nie ma.
Fala powodziowa na Dolnym Śląsku powoli opada, ukazując jednak ogrom zniszczeń. Podtopione domy, zalane pola uprawne, ogródki. Zboża już tam nie ma i wielu innych upraw.
Nikt nie chce pomóc powodzianom, którzy w dodatku słyszą, że powodzi to właściwie nie ma.
hastagi na stronie:
#powodzianie #powodzianie pl #www powodzianie pl #radzimĂłw powĂłdĹş #powodzianÄ