Tysiące podtopionych budynków i niepomyślne prognozy dla południowej Polski. W Witowie i Dzianiszu, na zachód od Kościeliska, po wczorajszej ulewie podtopionych jest 250 budynków – podaje małopolskie centrum kryzysowe.
Droga powiatowa nr 958 w rejonie Witowa jest nieprzejezdna, woda zalała jezdnię na odcinku 8 kilometrów. Ze skutkami deszczu walczyło w Witowie w nocy 20 zastępów strażackich, którzy likwidowali skutki nawałnicy – udrażniali przepusty rowów i potoków, wypompowywali wodę z piwnic i zabezpieczali budynki workami z piaskiem.
Wezbrały rzeki w Nowosądeckiem, w Nowym Sączu niebezpieczne są Kamienica i Łubinka. Nad ranem potężna ulewa przeszła nad Starym Sączem. Wylał potok Moszczeniczanka – zalane zostały domy w zachodniej części miasta.
Od niedzieli rano intensywnie pada nad Dolnym Śląskiem. Deszczowe chmury powoli przesuwają się w stronę Kotliny Kłodzkiej. Na Dolnym Śląsku wciąż obowiązuje trzynaście alarmów powodziowych w gminach: Stare Bogaczowice, Świdnica, Kłodzko, Nowa Ruda, Kamieniec Ząbkowicki, Mietków oraz we Wrocławiu, Stroniu Śląskim, Bardzie Śląskim i powiatach: kłodzkim, ząbkowickim.
Po nocnych opadach deszczu i burzach, które przeszły z soboty na niedzielę nad południową częścią Podkarpacia, podtopionych zostało kilkanaście gospodarstw. Tam dla kilku gmin wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe.
Jak poinformował Stanisław Szynalik z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, pogotowia ogłoszono dla kilku gmin w powiecie krośnieńskim: Miejsce Piastowe, Chorkówka, Wojanówka i Jedlicze.
Jego zdaniem najtrudniejsza sytuacja jest w gminie Chorkówka, gdzie podtopionych zostało kilka gospodarstw, boisko, zabytkowy młyn. Jednak opady nie były tak intensywne, jak przez minione doby w powiatach ropczycko-sędziszowskim, dębickim i mieleckim. Kilka gospodarstw ucierpiało też w Miejscu Piastowym.
Natomiast stabilizuje się sytuacja w powiatach dębickim i mieleckim. Tam poprzedniej doby po intensywnych deszczach i burzach pojawiły się liczne podtopienia i zalania gospodarstw, domów, budynków użyteczności publicznej oraz uszkodzenia dróg, z których wiele jest nieprzejezdnych. Wylały lokalne rzeczki i potoki. Ewakuowano kilkadziesiąt osób.
Poziom głównych rzek Podkarpacia utrzymuje się poniżej stanów alarmowych, a nawet ostrzegawczych. Stan alarmowy przekracza jeszcze tylko Grabinka w pow. dębickim, ale jej poziom stopniowo opada. Przybiera natomiast Wisłoka i Ropa w górnych biegach, z powodu wpływania do nich wód z terenów, gdzie wcześniej przeszły ulewne deszcze i burze. Ich poziom nadal jest jednak poniżej stanów ostrzegawczych.
W dalszym ciągu też dla kilku gmin powiatów mieleckiego i dębickiego obowiązuje alarm powodziowy: w gminie Czarna, Brzostek, Jodłowa, Pilzno i Dębica oraz Radomyśl Wielki, Przecław, Wadowice Górne, Czermin.
http://wiadomosci.onet.pl/1998353,11,item.html