PowĂłdĹş 2009

Podkarpacie: dwie wielkie burze w ciągu doby

Podkarpacie: dwie wielkie burze w ciągu doby
W wyniku gwałtownej burzy jaka przeszła przez powiat krośnieński i jasielski (Podkarpackie) podtopionych zostało kilkanaście gospodarstw, wylała też lokalna rzeczka Chlebianka. Jednak jak zapewnił dyżurny

W wyniku gwałtownej burzy jaka przeszła przez powiat krośnieński i jasielski (Podkarpackie) podtopionych zostało kilkanaście gospodarstw, wylała też lokalna rzeczka Chlebianka.
Jednak jak zapewnił dyżurny z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, nie ma obecnie zagrożenia powodziowego. Sytuacja powodziowa na Podkarpaciu powoli się stabilizuje. Ostatnie podtopienia okazały się niewielkie i obecnie na tych terenach trwa usuwanie skutków nawałnicy i sprzątanie.

Jest to już druga tej doby burza, która przeszła nad powiatami krośnieńskim i jasielskim. Minionej nocy na skutek intensywnych opadów deszczu podtopionych zostało tam kilkanaście gospodarstw. W związku z tym dla kilku tamtejszych gmin wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe.

Wzrósł także poziom wody w Wisłoce, która obecnie w Mielcu przekracza stan ostrzegawczy o 40 cm, i jej stan się podnosi ze względu na wpływanie do niej wód z mniejszych rzek. Opadają natomiast wody Jasiołki w Jaśle, która przekracza tam stan ostrzegawczy o 21 cm oraz rzeki Ropy w Topolinach, gdzie stan ostrzegawczy przekroczony jest o 65 cm. Nie przybiera też Grabinka w Głowaczowej, która wylewając w piątek spowodowała podtopienia i zalania kilkudziesięciu domów w powiecie dębickim. Konieczna była ewakuacja ponad stu osób.

Obecnie pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w powiatach: pow. ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim, tarnobrzeskim, mieleckim, dębickim i krośnieńskim.

Stabilizuje się także sytuacja w powiatach, które w ciągu minionych dni ucierpiały na skutek intensywnych opadów deszczu i wylewania lokalnych rzek i potoków; dębickim i mieleckim oraz ropczycko-sędziszowskim i samych Ropczycach. W czwartek i piątek po dużych opadach deszczu wylały tam lokalne rzeki Wielopolka i Grabinka, które zalały kilkaset domów, zniszczyły drogi, mosty. Konieczna była ewakuacja kilkuset mieszkańców. Obecnie trwa tam usuwanie skutków powodzi.

Prognozy pogody dla Podkarpacia przewidują dalsze opady deszczu, które mogą spowodować gwałtowny wzrost poziomu rzek. Możliwe są także podtopienia ze strony lokalnych potoków i rowów melioracyjnych.

Stabilizuje się sytuacja w Małopolsce

A to już wiesz?  Kłodzko zalane, fala idzie dalej

W Małopolsce odwołano wszystkie stany alarmowe na rzekach. Po południu kolejne powiaty i gminy odwoływały stany alarmowe i pogotowia przeciwpowodziowe na swoim terenie – podało małopolskie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Pod koniec dnia alarm powodziowy obowiązywał jeszcze w powiatach Dąbrowa Tarnowska i Tarnów oraz w gminach: Bobowa (pow. gorlicki), Grybów (pow. nowosądecki), a także w mieście Nowy Sącz oraz w sołectwach Witów i Dzianisz (w gminie Kościelisko, pow. tatrzański).

Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązywało w powiecie brzeskim, mieście Tarnów, a także w gminach Limanowa i Tymbark (pow. limanowski), gminie Chełmiec (pow. nowosądecki) oraz Brzeszcze (pow. oświęcimskim).

W ciągu ostatniej doby małopolscy strażacy interweniowali ok. 1 200 razy. W walce z powodzią zaangażowanych jest w całym regionie ok. 3 tys. strażaków. Na najbardziej zalane tereny przekazano z innych części kraju pompy o wysokiej wydajności – 8 tys. litrów na minutę każda.
DSC_7115
Od niedzieli rano do wieczora w regionie nie odnotowano większych strat spowodowanych przyborem wód.

Strażacy wciąż likwidują skutki ulew i podtopień, do których doszło w nocy z piątku na sobotę, w sobotę i z soboty na niedzielę. Pompują wodę z budynków, udrażniają przepusty, usuwają namuliska, uszczelniają wały, monitorują ich stan i transportują żywność oraz wodę.

Najwięcej pracy mają w powiatach: dąbrowskim, tarnowskim, nowosądeckim, nowotarskim oraz tatrzańskim.

Dzisiaj osuwisko ziemnie całkowicie zablokowało drogę krajową nr 87 przed polsko-słowackim przejściem granicznym Piwniczna-Mniszek w pow. nowosądeckim.

Po raz ostatni woda dała się we znaki mieszkańcom Małopolski w nocy z soboty na niedzielę na Sądecczyźnie, gdzie przeszły dwie fale bardzo intensywnych opadów. Strażacy interweniowali w kilku miejscowościach powiatu nowosądeckiego ok. 100 razy.

W nocy intensywne deszcze dały się we znaki również w innych miejscach regionu. W miejscowości Łęg Tarnowski w gminie Żabno pod Tarnowem, w wyniku przelania się potoku Żabnica przez obwałowanie, podtopionych zostało ok. 40 budynków. W Dobczycach w pow. myślenickim podtopionych zostało 25 budynków. W Witowie i Dzianiszu na Podhalu w sobotę pod wieczór doszło do oberwania chmury i podtopienia ok. 255 domów.

A to już wiesz?  Strażacy: Przegrywamy walkę z żywiołem

Synoptycy nadal zapowiadają w regionie opady deszczu i burze.

http://wiadomosci.onet.pl/1998599,11,item.html

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy